Złośliwe oprogramowanie ransomware zablokowało dostęp do dokumentów, programów i innych danych. Atakujący zażądali 300 dolarów za odszyfrowanie danych i przywrócenie ładu poszczególnym firmom i instytucjom. Atak “WannaCry” wykorzystał luki w systemie, które już kilka miesięcy wcześniej były załatane przez aktualizacje Microsoft. Niestety niewielu ludzi zdecydowało się na zainstalowanie nowości, i to właśnie wykorzystali atakujący.
So ataku nastąpiło przez banalne zaniedbanie użytkowników systemów komputerowych. Jak wspomnieliśmy wcześniej - kilka miesięcy przed atakiem Microsoft sugerował wszystkim użytkownikom aktualizacje, które uchroniłyby wszystkim przed takim obiegiem sprawy. Atak pokazał jak ważne jest śledzenie nowości w zmianach systemów i oprogramowania. komputery stacjonarne, urządzenia mobilne wymagają go co jakiś czas, a bagatelizowanie komunikatów może zadziałać jedynie na nasza niekorzyść. W momencie ataku nie będziemy mogli mieć pretensji do autora oprogramowania, ani ubiegać się o ubezpieczenie - zostanie pretensja do siebie.
W codziennym życiu zapominamy też o kopiach zapasowych, które w razie ataku pozwolą na ekspresowe przywrócenie wszystkich danych. Wszelkiego rodzaju instytucje, szkoły, sklepy, ale i komputery domowe powinny posiadać swoje kopie zapasowe. W razie ataku użytkownik nie będzie zmuszony do płacenia haraczu za odszyfrowanie wszystkich danych. Aktualne systemy są przygotowane na nowoczesne ataki i ich zainfekowanie zajmuje zdecydowanie więcej czasu - takie działanie jest dla hakerów nieopłacalne. Podobnie jak żądanie okupu kiedy wiadomo, że użytkownicy dbają o kopie zapasowe w swoich komputerach. Backup nie jest skomplikowany, warto mieć go na dysku zewnętrznym - w razie ataku wszystkie podłączone urządzenia. W przypadku firm jak najbardziej trzeba skorzystać z lepszego oprogramowania gwarantującego zdecydowanie większe zabezpieczenie przed atakami.
“Wanna Cry” pokazało nie tylko minusy oprogramowania, które nie sprawdziło się w wielu przypadkach przed zaniedbania. Kolejnym elementem będącym zagrożeniem dla całych sieci komputerowych okazał się phishing, czyli atak za pomocą adresów email. Wystarczy jeden fałszywy adres strony internetowej by użytkownik oddał w ręce oszustów wszystkie swoje dane. W taki sposób wchodzi on do całej bazy danych i ingeruje we wszystkie dane zgromadzone na komputerze. Warto dokładnie zastanowić się nad tym, w jaki sposób zabezpieczyć swój komputer.
Czy dojdzie do powtórki tak wielkiego zainfekowania sieci? Na pewno. Oszuści i hakerzy zawsze będą próbować. Należy zatem zawsze pamiętać o aktualnym oprogramowaniu i bezpieczeństwie danych.